Wróżenie z fusów (taseografia) wywodzi się prawdopodobnie ze starożytnych Chin.
Panował tam zwyczaj odczytywania znaków zawartych w wewnętrznej części dzwonu, a pozbawione uszek filiżanki po odwróceniu wyglądały jak dzwon. Tak więc przez skojarzenie wyglądu filiżanki z dzwonem, ułożenie fusów herbacianych wewnątrz filiżanki zaczęło mieć magiczne znaczenie.
Różne ludy stosowały różne metody wróżenia podobne w formie do wróżenia z fusów. W średniowieczu lano cynę lub ołów na zimną wodę, by otrzymać proroczy kształt. Metoda ta była pochodną działania alchemików, usiłujących przekształcić te metale w złoto. Innym materiałem stosowanym zamiast ołowiu był wosk. W ceromancji lano roztopiony wosk do płytkiego naczynia z zimną wodą i interpretowano powstałe w ten sposób kształty.
Lanie wosku (ceromancja) było bardzo popularne w XVIII w., kiedy to powszechnie używano wosku do pieczętowania korespondencji.